Informacje

Chciał się odegrać na małżonce dzwoniąc na numer alarmowy

Policjanci z Koluszek i Andrespola przez dłuższy czas próbowali odnaleźć mężczyznę, który dzwoniąc na numer alarmowy oświadczył, iż chce odebrać sobie życie. Jak się okazało 62-latek był pod wpływem alkoholu i jak stwierdził nie miał myśli samobójczych a jedynie chciał nastraszyć swoją żonę, z którą się pokłócił. Wywołanie fałszywego alarmu to skrajna nieodpowiedzialność i bezmyślność, wykroczenie to zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności czy grzywny.

Wśród codziennych zgłoszeń, które otrzymują policjanci, niestety zdarzają się takie, które są zmyślone i nieprawdziwe, angażują wielu policjantów, strażaków czy ratowników medycznych, którzy w tym samym czasie mogliby udzielić realnej pomocy komuś, kogo życie czy zdrowie byłoby zagrożone. 21 marca 2023 roku policjanci z Koluszek i Andrespola szukali w rejonie szlaku kolejowego Koluszki-Łódź mężczyzny, który kilkadziesiąt minut wcześniej zadzwonił na numer alarmowy 112 informując, iż odbierze sobie życie. Dla policjantów liczył się czas i jak najszybsze dotarcie do zgłaszającego. Skierowane na miejsce policyjne patrole przeczesywały teren ciągu kolejowego znajdującego się w Koluszkach i gminie. Rozpytywali spacerowiczów i lokalnych mieszkańców. Policjanci z Andrespola przeczesywali pobliski las, gdzie w głębi zarośli leśnych znaleźli mężczyznę dzwoniącego na numer alarmowy. Jak się okazało był to 62-letni mieszkaniec gminy, był nietrzeźwy. Na miejsce został wezwany zespół ratownictwa medycznego. W obecności służb mężczyzna przyznał, iż nie ma myśli samobójczych jedynie chciał nastraszyć żonę, z którą się pokłócił. Teraz za swoje skrajnie nieodpowiedzialne zachowanie odpowie przed sądem.

Pamiętajmy, że w chwili zagrożenia życia każda upływająca minuta jest na wagę złota. Wywołanie fałszywego alarmu czy wprowadzanie w błąd funkcjonariuszy służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo to nie tylko skrajna nieodpowiedzialność, czy bezmyślność – to także wykroczenie, za które sprawcy takiego czynu grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Nie ma przyzwolenia do tego rodzaju nieodpowiedzialnych zachowań. Osoby wywołujące fałszywy alarm czy zmyślone i nieprawdziwe zgłoszenia muszą się liczyć z tym, iż zostaną pociągnięci do odpowiedzialności przed wymiarem sprawiedliwości.

mł. asp. Aneta Kotynia

Powrót na górę strony