Wjechał z impetem na stację okazało się, że ma 3 dożywotnie zakazy, jest na podwójnym gazie i z narkotykami
    Nawet do 7,5 roku więzienia grozi 37- latkowi, który najpierw wjechał na stację benzynową z poślizgiem, co zauważyli koluszkowscy policjanci ruchu drogowego. Jak się okazało mężczyzna działał w recydywie, miał 4 sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, badanie jego stanu trzeźwości wykazało prawie 1,5 promila alkoholu oraz narkotyki w organizmie. Przy sobie miał mefedron. Został natychmiast zatrzymany i usłyszał już zarzuty. Tak nieodpowiedzialne zachowanie na drodze to największe niebezpieczeństwo.