Zdemolowali dom i pobili jego mieszkańców kijem bejsbolowym- są juz w rękach policji - Informacje - Komenda Powiatowa Policji Łódź-Wschód

Tuż po północy 12 czerwca 2016 roku, dyżurny koluszkowskiej jednostki policji otrzymał zgłoszenie z treści, którego wynikało iż grupa młodych mężczyzn wtargnęła na teren ogrodzonej posesji, powybijała szyby w oknach a następnie osoby te weszły do wnętrza budynku gdzie zniszczyły część znajdującego się w nim wyposażenia. W tym samym czasie w budynku znajdowali się jego mieszkańcy tj. bracia w wieku 36 i 29 lat. Napastnicy pobili ich uderzając pięściami i kopiąc po całym ciele, przy czym 29-latkowi kilkukrotnie zadali uderzenia kijem bejsbolowym, po czym oddalili się w nikomu nieznanym kierunku. Dyżurny natychmiast skierował na miejsce mundurowych z Posterunku Policji w Andrespolu. Funkcjonariusze posiadający doskonałe rozpoznanie w terenie oraz rozpoznanie osobowe, po ustaleniu z pokrzywdzonymi podstawowych informacji udali się w penetrację ulic i dróg wyjazdowych z gminy Andrespol oraz kompleksów leśnych. Bardzo szybko policjanci namierzyli pojazd, którym poruszali się napastnicy. Dokonali jego zatrzymania i nakazali osobom znajdującym się we wnętrzu seata, jego opuszczenie. Mężczyźni znajdujący się we wnętrzu auta byli pod wpływem alkoholu i zachowywali się arogancko i agresywnie, nie chcieli opuścić wnętrza pojazdu. W chwili użycia przez policjantów środków przymusu bezpośredniego w postaci siły fizycznej, jeden z mężczyzn zaczął się szamotać i próbował się oswobodzić by dokonać ucieczki. Zdecydowane działania interweniujących stróżów prawa doprowadziły do zatrzymania czterech mężczyzn mieszkańców Andrespola i gminy. Okazało się, że są to osoby znane miejscowym policjantom, z wcześniejszych konfliktów z prawem. Z wnętrza pojazdu mundurowi zabezpieczyli również kij bejsbolowy, przy pomocy którego dokonali oni uszkodzeń budynku i jego wyposażenia oraz pobicia domownika.  Zatrzymani w wieku 31, 28, 24 i 21 lat zostali przewiezieni do Komendy Powiatowej Policji powiatu łódzkiego wschodniego, gdzie osadzono ich w pomieszczeniach dla osób zatrzymanych do czasu wytrzeźwienia. Po wytrzeźwieniu trzech z nich tj. 31,28 i 24-latek usłyszeli zarzuty pobicia z wykorzystaniem niebezpiecznego narzędzia oraz uszkodzenia mienia o łącznej wartości 2 990 zł. O ich dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi im kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności.