Informacje

Policjant z pasją - mundur i stolarstwo

Na co dzień dba o bezpieczeństwo mieszkańców, sierżant sztabowy Witold Ludziejewski od 11 lat służy w koluszkowskiej policji. Policjant ogniwa patrolowo-interwencyjnego po zdjęciu munduru poświęca się swojej niezwykłej pasji. Od najmłodszych lat przejął talent stolarski od swojego taty. W wieku 11 lat zrobił wspólnie z nim pierwszy stół i szafkę nocną. Po jego śmierci postanowił poświęcić się całkowicie tej pasji, która daje mu wiele satysfakcji, spełnienia i pozwala zaszyć się ,,tylko w swoim świecie”.

Sierżant sztabowy Witold Ludziejewski od 11 lat służy w Komendzie Powiatowej Policji powiatu łódzkiego wschodniego. W mundurze patroluje ulice miasta i gminy Koluszki. Pojawia się w miejscach interwencji domowych, różnego rodzaju zdarzeń i zabezpieczeń. Jednak kiedy zdejmuje mundur i zaszywa się w swoim domu w pełni poświęca się swojej pasji – stolarstwie. Zamiłowanie i talent do tworzenia przeróżnych przedmiotów z drewna odziedziczył po swoim tacie. Jak mówi policjant ,,Pasją zaraziłem się od mojego taty, który przy okazji prac w garażu jako pierwszy zaznajamiał mnie ze stolarstwem. Myślę, że to zamiłowanie dojrzewało we mnie powoli. Jak miałem 11 lat pierwszy raz zrobiłem wspólnie z tatą stół i nocną szafkę. Robiliśmy też deski do krojenia na ,,strugatce’’, którą skonstruował mój tata. Nie było to zbyt precyzyjne urządzenie ale na tamte czasy w zupełności wystarczało. Jeszcze jak żył tata samodzielnie zrobiłem maszynę do ,,przecierania” drzewa tak zwany trak taśmowy. Później z tych wyciętych desek na stworzonej przeze mnie maszynie zbudowałem z tatą altankę. Po jego śmierci uznałem, że warto poświęcić się tej pasji. To było 5 lat temu. Wtedy też zacząłem tworzyć z drewna różne upominki i obdarowywałem nimi bliskich". Jak podkrślił funkcjonariusz aktualnie korzysta z nowszych urządzeń ale nadal posiada kilka po tacie, gdyż ma do nich niezwykły sentyment . Jak twierdzi poświęca się stolarstwu cały i wkłada w tę pracę całe serce i wrażliwość. Ta pasja jest dla niego niezwykle ważna, wiąże się też ze wspomnieniami z dzieciństwa. Daje mu wiele satysfakcji i spełnienia, a najbardziej cieszy uśmiech na twarzach osób dla których wykonuje drobne upominki. Przyznaje, że jego pasja go uspokaja, po zdęciu munduru może zaszyć się ,,w swoim świecie, który tworzy sam”.

 

sierż. sztab. Aneta Kotynia

  • mężczyzna, policjant poza służbą siedzi w warsztacie przy blacie i trzyma w ręku narzędzia, którymi robi drewniane przedmioty, na uszy ma założone nauszniki
  • dłonie mężczyzny położone na blacie, trzymają maszynę ,obok narzędzia stolarskie
  • dłoń mężczyzny trzyma pędzelek do malowania i maluje na kawałku drewna
  • umundurowany policjant siedzi za kierownicą radiowozu
  • napis wycięty z drewna Rozalia
  • drewniana ramka na zdjęcie z dużym napisem Oskar
  • batman figurka wycięta z drewna
  • Pudełko drewniane z symbolem policyjnym i napisem sierż. szt. obok położona policyjna granatowa czapka, w tle widać duże drzewa
  • łapacz snów, koło drewniane z wyciętym napisem Maja
Powrót na górę strony